Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Check + kontrola trakcji razem w Juke dci


mb_maciej
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 miesiące temu...
  • 1 rok później...

Z tego co wiem jest to usterka fabryczna tego silnika.

Czym to wyczyścić? Dużo filmików pokazuje, że czyścić to sprężonym powietrzem. U mnie po wyczyszczeniu zazwyczaj działa do miesiąca czasu. W jednym z filmików mechanik użył jakiejś chemii. 

Doradzicie jak to porządnie wyczyścić? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widziałem jak było czyszczone linką hamulcową od roweru ale jeśli u ciebie po zabiegu działa o około miesiąca

to stawiałbym na czujnik a przy okazji przepustnice i EGR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzięki, spróbuję jeszcze z linką. Czujnik wymieniłem właśnie miesiąc temu, oczywiście przy okazji zrobiłem przetykanie kompresorem. Jeśli to nie pomoże, to będę działać dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ponieważ udało mi się ogarnąć temat poniżej krótki opis, jak to zrobiłem.

Ogólnie zajęło mi to ok. 10 dni. Przy użyciu metalowej linki zauważyłem, że rurka była zapchana w 2/3, także sporo. Dopiero chemia zadziałała - DPF cleaner K2. W sobotę 27.04 użyłem preparatu. Sądziłem, że efekt będzie natychmiastowy, bądź przynajmniej po kilku kwadransach (wg producenta przy czyszczeniu DPFa wystarczy 15 min). Tego dnia nie przepchałem tej rurki, może usunąłem 1-2 cm, ale zajęło mi to 2 godziny, więc się poddałem, a w poniedziałek poszedłem do swojego mechanika. Wizyta dopiero w połowie maja. Natomiast w środę 01.05 kontrolki błędów zniknęły, co mnie bardzo zdziwiło. Stwierdziłem, że rzucę okiem co się tam dzieje i okazało się, że środek nadal działał i penetrował tego "czopa". Po pomiarze linką ten zator zmniejszył się o kilka centymetrów. Psiknąłem jeszcze raz chemii, dopchałem linką, aby weszło głęboko. W niedziele 5.05 po godzinnej walce udało się - rurka już była cała drożna. 

Niestety, nie odbyło się bez strat - oberwało się nowemu czujnikowi, tz. dostała się do środka ta czarna maź. Ile mogłem wyczyściłem, ale po podłączeniu i uruchomieniu silnika pokazuje żółty check engine i kontrola trakcji. Po usunięciu błędu, niestety wraca po paru minutach. Zamieniłem na starty czujnik i zero problemu. 
Ktoś wie, czy można wrzucić taki czujnik do myki ultradźwiękowej? 

Moje zalecenia: można śmiało użyć preparatów do czyszczenia DPFów, wystarczy dosłownie jedno krótkie psiknięcie, do rurki nie wchodzi tego dużo. Jednak by ochronić czujnik to albo go nie wkładać na te kilka dni albo zabezpieczyć go jakąś folią przed wepchaniem go do gumowej rurki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...